niedziela, 24 listopada 2019

24.11.19



Nigdy nie będę interesował się tym, co się dzieje dzisiaj na świecie i w kraju. Mam do tego niepohamowaną i nieuleczalną odrazę.  Mieszkam w książkach, w historii, w literaturze klasycznej, w filozofii, której autorzy już dawno nie żyją. Współczesny świat wnosi do mojego życia tylko technikę i funkcjonalność, ale nie wnosi żadnej treści.  Wewnętrznie, wychowałem się na tym, co minione i żyję w tym, co nieobecne. I nie sądzę, bym w jakichkolwiek czasach żył inaczej niż poświęcając swoją uwagę tylko historii. Taki to już typ umysłowości i nie jestem w tym bynajmniej osamotniony. Jeśli miałbym czerpać jakiekolwiek wzorce do postawy życiowej, to z etosów już nieaktualnych, jeśli miałbym się poruszyć jakąkolwiek ideą, to tylko tą upadłą i martwą, jeśli miałbym szukać inspiracji twórczej, to w tym, co przez dekady i wieki przesłonięte.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz