środa, 28 sierpnia 2019

28.08.19


Czy to, dokąd siebie doprowadziliśmy, jest konsekwencją naszej własnej natury? Jeśli tak, to pozostaje rozpacz, jeśli nie, to także pozostaje rozpacz. Brakowało odwagi czynienia tego, czego się chce, pozostaje oczekiwanie na odwagę by nadal czynić to, czego się nie chce, a więc by po raz kolejny pójść do absolutnie nic nieznaczącej pracy. Przypływ odwagi przychodzi na to rzadko, naturalnie tylko dlatego, że jest to konieczność, którą chciałoby się uniknąć. Bez względu na to, czy mogłem i nie zrobiłem nic, by być kimś innym, czy też, że nie mogłem, z przyczyn własnych ograniczeń, stoję tu oto właśnie i nie potrafię inaczej. Ale jest to już stanie zatraconej jednostki, która obrawszy złą drogę, zaszła na środek pustyni i stoi pośrodku niczego, i już za daleko od wszystkiego.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz