wtorek, 8 stycznia 2019

"Kadr"


Od 2006-2007 roku minęły całe tysiąclecia, eony. Żaden umysł nie ma mocy aby uporządkować ogromu. Nawet szara codzienność, w którą wpadamy, zdaje się niedostępna dokładnej rewizji. Niemniej trzeba robić kadry z płynącej taśmy życia. Kadr to wiązka informacji, mówiąc słowami Lutra: „tu stoję, nie mogę inaczej”. Mieścić się musi w niej zgoda na własną ograniczoność, akceptacja tego „co pomyślane” i „jak pomyślane”. To także aktualność życia ujawniająca się „w chwili”. Czy prawdą jest, że jak pisał Ernst Bloch „w chwili” zawsze odnosimy się do czegoś innego, niż życie w swej aktualności, które jest „chwilą” i przez to, nie poznajemy strumienia prawdziwego życia zawartego „w chwili”?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz