sobota, 3 września 2011

krótki wpis


Sobota. 70 km od najbliższego wielkiego miasta. Jeden z tych dni, w których chciałoby się zrobić dużo a jest niewiele możliwości. Spoczywam w swoim pokoju i nasłuchuję świerszczy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz